Poniżej fragmenty materiałów przygotowanych przez zespół Warsztatów dla Fundacji Narodowego Dnia Życia w 2010 roku
Narodowy Dzień Życia 2010 ”Dziadki - dziatkom”
Tradycją, którą Polacy niezmiernie cenią są spotkania dziadków z wnuczętami. Te codzienne spotkania pokazują naturalną kolej życia od narodzin do śmierci, od młodości do starości, przekazując naturalną prawdę o życiu, często w opozycji do kolorowego świata mediów elektronicznych. Prawdę o życiu trywializowaną bądź nieobecną w mediach. To właśnie rodzina daje Polakom poczucie szczęścia, a rodzina ta jest często rodziną wielopokoleniową. To rodzina jest miejscem w którym kształtuje się codzienna prawda o życiu, o szczęściu. To miejsce w którym uczymy się miłości. Nie wszyscy mają szczęśliwą rodzinę, ale niemal wszyscy Polacy jej pragną, a na pewno stawiają wartość udanego życia rodzinnego na pierwszym miejscu. To przede wszystkim rodzina uczy nas przekraczać horyzont naszych indywidualnych trosk i potrzeb. To rodzina objaśnia nam świat w jego złożoności. To ona przede wszystkim przekazuje nam bagaż uczuć, dobrych nawyków i wartości, którymi będziemy się dzielić z innymi. Jak wynika z badań preferowany model rodziny w Polsce silnie podkreśla więzy krwi – małżeństwo z dziećmi wybiera jako optimum dla wspólnego życia 62%, a rodzinę wielopokoleniową – 26%.
Solidarność międzypokoleniowa w Unii Europejskiej.
Nie sposób na początku nie odnieść się do spojrzenia europejskiego na temat solidarności międzypokoleniowej. Parlament Europejski w 2006 roku przygotował sprawozdanie: „w sprawie wyzwań demograficznych i solidarności między pokoleniami”.
Parlament zwrócił uwagę, „że zmiany demograficzne, będące między innymi wynikiem podwyższonej średniej długości życia, nie powinny być postrzegane wyłącznie w kategoriach problemu, jako że stanowią one także pozytywne wyzwanie dla społeczeństw polegające na angażowaniu przedstawicieli wszystkich grup wiekowych, a także oferowaniu nieistniejących dotychczas możliwości”.
Parlament Europejski zwrócił uwagę na wiele aspektów związanych za zagadnieniami demograficznymi i solidarności międzypokoleniowej m.in.:
- zwrócił uwagę na potrzebę zmian prawnych, które mogą pczyczynić się do zwiększenia dzietności rodzin w Europie ( aby zmniejszyła się różnica pomiędzy deklarowaną dzietnością na poziomie 2-3 dzieci, a realną dzietnością na poziomie średniej 1,5 dziecka), a także podkreślił, że stwarzanie odpowiednich warunków, by pary mogły posiadać upragnioną liczbę dzieci jest jednym z warunków istnienia i rozwoju społeczeństw;
- usilnie wzywa państwa członkowskie do propagowania środków podatkowych promujących wzrost liczby urodzeń i zwraca uwagę na konieczność zagwarantowania specjalnej ochrony i wsparcia kobietom, które urodziły dzieci, a w szczególności młodym samotnym matkom;
- czy teżzwraca uwagę, że osoby starsze mogą odgrywać pozytywną rolę w kwestii opieki nad dziećmi i odwrotnie – starsze dzieci często opiekują się osobami zależnymi; domaga się, aby państwa członkowskie i pracodawcy bardziej dobitnie dowiedli, że uznają ten fakt’
Warto podkreślić, że Parlement Europejski uważa, że podejmowana przez wiele kobiet lub par decyzja o ograniczeniu liczby dzieci lub późniejszymzałożeniurodziny może być nie ich własnym wyborem, lecz wyborem narzuconym przez konieczność pogodzenia pracy zawodowej z życiem prywatnym i rodzinnym; uważa, że umożliwienie rodzicom posiadania upragnionej liczby potomstwa w wybranym przez nich czasie leży nie tylko w interesie tychże rodziców, lecz również w interesie całego społeczeństwa, jeżeli wziąć pod uwagę malejący obecnie wskaźnik urodzeń w Europie; nawołuje w związku z tym do wspierania przez państwo tworzenia i funkcjonowania żłobków i przedszkoli, a także opieki nad osobami starszymi potrzebującymi takiej opieki; podkreśla, że dostęp do właściwych usług opieki nad dziećmi, osobami starszymi, osobami niepełnosprawnymi oraz innymi osobami wymagającymi opieki jest rzeczą podstawową w kwestii zagwarantowania pełnego i równego uczestnictwa kobiet i mężczyzn w rynku pracy.
Polacy o solidarności międzypokoleniowej.
a) Polacy wobec osób starszych i własnej starości
KTÓRA Z OPINII NA TEMAT LUDZI STARSZYCH, TO ZNACZY TAKICH, KTÓRZY SKOŃCZYLI 60 LAT LUB SĄ NA EMERYTURZE, JEST BLIŻSZA PANA(I) POGLĄDOM?:
87%
Trudno powiedzieć 4%
Ludzie starsi są potrzebni społeczeństwu 87%
Ludzie starsi są raczej obciążeniem dla społeczeństwa 9 %
Zróżnicowanie opinii w tej sprawie jest związane przede wszystkim z wiekiem oraz wykształceniem ankietowanych. Im są lepiej wykształceni, tym rzadziej mają skłonność do postrzegania ludzi starszych jako obciążenia. Wśród kategorii wiekowych respondenci najbardziej przychylni seniorom znajdują się w przedziale od 35 do 44 lat i z wiekiem ta przychylność maleje. Co więcej, to właśnie osoby mające 65 lat i starsze najczęściej twierdzą, że są dla społeczeństwa raczej obciążeniem.
Respondenci przekonani, że ludzie starsi są w społeczeństwie potrzebni, najbardziej cenią czas, który poświęcają oni wnukom, podczas gdy ich rodzice intensywnie pracują, a także ich wiedzę i doświadczenie. Aż 97% ankietowanych docenia rolę dziadków i babć w rodzinie,niewiele mniej osób (95%) uważa, że warto jest korzystać z ich doświadczenia i wiedzy.
Jak wynika z badań znacznie w ostatnich 11 latach (badanie z 1998 roku i badanie z 2009 roku) wzrósł deklarowany szacunek dla osób starszych z 35% ( odpowiedzi: zdecydowanie i raczej się szanuje) do 64% ( odpowiedzi: zdecydowanie i raczej się szanuje).
b) Sytuacja ludzi starszych w społeczeństwie – plany i rzeczywistość
Dziewięciu na dziesięciu Polaków pobierających świadczenia emerytalne (89%) deklaruje, że utrzymuje się z emerytury. Poza tym znaczące są wskazania na pomoc rodziny – dzieci lub krewnych (12%) oraz korzystanie z oszczędności (9%).
Zdecydowana większość Polaków niepobierających świadczeń emerytalnych (86%) sądzi, że na stare lata źródłem ich utrzymania będzie emerytura. O połowę mniejsza grupa (42%) zamierza w wieku emerytalnym pracować dorywczo, a jedna trzecia (35%) twierdzi, że będzie korzystała z oszczędności. Jeszcze mniej osób ma w planach pracę na własny rachunek (24%) oraz skorzystanie z dodatkowego ubezpieczenia – tzw. trzeciego filaru lub polisy na życie (24%). Jedna piąta badanych z omawianej grupy (21%) chciałaby nadal utrzymywać się ze stałej pracy.
c) Obraz typowego Polaka w starszym wieku
Z deklaracji respondentów, uzyskanych w listopadzie 2009 roku, wynika, że dwie trzecie z nich (66%) na starość najchętniej mieszkałoby we własnym domu, jedynie doraźnie korzystając z pomocy rodziny i znajomych4. Rzeczywistość w dużym stopniu jest zbieżna z ich oczekiwaniami. Według badania przeprowadzonego w 2007 roku, aż trzy czwarte osób starszych, mających powyżej 60 lat (74%), samodzielnie prowadzi gospodarstwo domowe. Zaliczamy do tej grupy zarówno osoby samotne, które bądź nigdy nie miały partnera życiowego, bądź już go straciły (38%), jak i gospodarstwa dwuosobowe złożone z pary ludzi starszych (36%). Jedynie 15% badanych mających 60 lat i więcej mieszka ze swoimi dziećmi (bądź rodzicami), a 11% ankietowanych dzieli mieszkanie również z wnukami lub innymi członkami gospodarstwa domowego.
Według deklaracji ankietowanych, uzyskanych w listopadzie 2009 roku, ponad jedna trzecia z nich (36%) myśląc o swojej starości najbardziej obawia się złych warunków życia i trudności z utrzymaniem się. Jak się okazuje, obawy te są w pewnym stopniu uzasadnione. Wyniki badania przeprowadzonego w 2007 roku wskazują, że spośród ankietowanych w podeszłym wieku, którzy co najmniej na jedno z pytań dotyczących dochodów gospodarstwa domowego podali konkretną odpowiedź, jedynie 4% posiada miesięczne dochody netto na osobę w swoim gospodarstwie domowym niższe niż 300 złotych. Kwotą wyższą od 300, ale niższą od 500 złotych dysponuje co jedenasty badany (9%). Dwie piąte
respondentów (39%) ma do wydania miesięcznie od 500 do 900 złotych. Co czwarta starsza osoba (25%) szacuje swoje miesięczne dochody w przedziale od 900 do 1200 złotych i prawie tyle samo pytanych (23%) ma do dyspozycji co najmniej 1200 złotych.
Z badania przeprowadzonego w 2007 roku wynika, że 90% polskiego społeczeństwa powyżej 60 roku życia nie pracuje zarobkowo. Z pozostałych 10% ankietowanych połowa (5%) pracuje w pełnym wymiarze godzin, 3% w niepełnym wymiarze godzin, a 2% jedynie dorywczo.
Zdecydowanie rzadziej realizowanym zajęciem są czynności aktywne domowe, takie jak praca zarobkowa, opieka nad dziećmi czy naprawy domowe. Aż 41% ankietowanych chciałoby poświęcić temu więcej czasu, natomiast 35% – jakikolwiek czas.
Ludzie starsi najczęściej czerpią zadowolenie ze swojego życia rodzinnego. W 2007 roku aż 91% rodziców deklarowało zadowolenie ze swoich dzieci, w tym 61% przyznało, że są z nich bardzo zadowoleni. Zdecydowana większość małżonków wyrażała też zadowolenie ze swojego związku (89%, w tym 53% to osoby całkowicie usatysfakcjonowane).
P.S. Dzisiaj w 2013 roku wiemy, że przyszłość z emerytury z ZUS nie wygląda...Jerzy Owsiak niedawno ujawnił, że czeka go emerytura rzędu 800 PLN czyli niecałe 200 Euro...Czy to znaczy, że lepiej już było?